Skutki bezrobocia wśród młodych
Dane dotyczące bezrobocia w Polsce, mimo pandemii i kryzysu wywołanego lockdownami nie są najgorsze. Według GUS, stopa bezrobocia w lutym wynosiła 6,5 proc. Wolno rośnie bezrobocie rejestrowane. Zdaniem rządu taki poziom utrzyma się przez cały, bardzo trudny, rok 2021. Świadczyć ma to o skuteczności podejmowanych działań.
Jak to zwykle w statystykach, cały „myk” tkwi w szczegółach. Sytuację na rynku pracy kształtują zamierzenia inwestycyjne firm, liczba i atrakcyjność ofert pracy, czy wysokość wynagrodzeń. Także tarcze antykryzysowe, które miały zapobiegać zwolnieniu pracowników, głównie posiadających umowy o pracę. Ich efekt, to tak zwane „zombie jobs”, miejsca prace faktycznie „martwe”, istniejące tylko dzięki otrzymywanej pomocy. Nie wiadomo, ile jest ich u nas, ponieważ stan rynku pracy jest oceniany właśnie poprzez bezrobocie rejestrowane.
Jeśli nawet młodzi wrócą do pracy, ich perspektywy także nie wyglądają zbyt różowo. Ekonomiści z OECD szacują, że na skutek kryzysu będą oni zarabiali w przyszłości o ponad 6 proc. mniej. „Jeśli zsumujemy stratę w postaci niższych przyszłych płac młodych ludzi, to otrzymamy kwotę 465,8 mld dolarów w skali roku, co stanowi ponad 0,5 proc. światowego PKB, biorąc zaś pod uwagę cały cykl życia zawodowego (45 lat), COVID-19 spowoduje, że młodzi ludzie będą zarabiać prawie 21 bilionów dolarów mniej” – czytamy w raporcie. Odbije się to mocno na gospodarce.
Czytaj więcej na:
To idzie młodość, młodość, młodość… | Media o nas (pracodawcyrp.pl)